Agentowe CRM: Rewolucja AI w Salesforce
- 24 października 2025
Salesforce wyraźnie wykracza poza fazę eksperymentów z generatywną AI, wchodząc na grunt inżynierii rozwiązań na dużą skalę. Kluczowym hasłem stało się pojęcie „agentowej organizacji” – gdzie inteligentne, nadzorowane agentami procesy zastępują tradycyjną automatyzację. Chodzi nie tylko o wdrażanie cyfrowych asystentów w CRM, ale o budowę całych warstw operacyjnych śledzących decyzje, przepływ zadań i logikę rozumowania. Takie rozwiązania – wzorowane na analityce operacyjnej znanej np. z narzędzi Datadog, ale nakierowane na agentów – pozwalają na sprawdzalność, transparentność oraz ciągłą naukę maszynową w środowisku biznesowym (źródło).
Sercem strategii Salesforce staje się Data Cloud, platforma pozwalająca na gromadzenie, integrację i ujednolicenie danych z wielu źródeł. Jednak przełomem jest budowa tzw. systemu inteligencji (SoI, System of Intelligence). To warstwa, która nie ogranicza się do archiwizowania danych transakcyjnych – mapuje je w czasie, uwzględnia zależności przyczynowe i reguły biznesowe, a następnie dostarcza „żywe” modele kontekstowe agentom AI. To pozwala na automatyczne podejmowanie decyzji, które są zarazem audytowalne, przewidywalne i zgodne z polityką firmy. To fundamentalne odejście od wyspowych aplikacji SaaS ku jednolitej, sterowalnej architekturze, gdzie wyniki dostarczają nie pracownicy obsługujący system, lecz oprogramowanie wykonujące realną pracę pod ludzkim nadzorem (źródło).
Kluczowy test dla Salesforce to przełożenie swojej olbrzymiej bazy, doświadczenia i ekosystemu na przewagę w nowej agendzie agentów. O przewadze nie decyduje już sama liczba funkcji, a zdolność do niezawodnej orkiestracji agentów, które potrafią rozpoznawać kontekst, wybierać właściwą akcję i uczyć się na bazie historii. Kluczowe są narzędzia zapewniające governance (zarządzanie i kontrolę), testowanie i obserwowalność całych flot agentów – natywnie, a nie jako dodatkowe wtyczki. Nowe funkcje, takie jak Agentforce Builder dla deweloperów czy Agentforce Vibes (tworzenie rozwiązań poprzez rozmowę), pozwalają firmom szybciej prototypować i wdrażać agentów dostosowanych do procesów biznesowych. Jednak fundamentem skalowalności pozostaje ścisłe sprzężenie agentów z platformą danych i polityką firmy (źródło).
Aktualny krajobraz rynku pokazuje, że o dominację walczy już kilku poważnych graczy – Palantir czy Celonis są przykładem firm dysponujących dojrzałymi rozwiązaniami agenticznymi, które nie tylko automatyzują, ale dostarczają końcowe rezultaty biznesowe bez udziału człowieka. Salesforce dąży do przejęcia sterów przez otwarcie swojej platformy na integracje, rozbudowę partnerskiego ekosystemu i transparentność działań agentów. Wygrany zgarnie kontrolę nad warstwą „zarządzania efektami”, zamiast nad samą infrastrukturą aplikacyjną. To także wyzwanie organizacyjne – firmy muszą ewoluować od podejścia „aplikacyjnego” do hybrydowego, gdzie IT, biznes i AI funkcjonują jak jeden organizm (źródło).
Pojęcie agentowego CRM i AI przekłada się na radykalne obniżenie kosztów jednostkowych oraz wyższą elastyczność – firmy mogą szybciej skalować działania bez konieczności proporcjonalnego zwiększania zatrudnienia. Dane są spójne i zawsze kontekstowe, co usprawnia zgodność z regulacjami, raportowanie i audyt. Nowe narzędzia, takie jak inteligentny kontekst czy voice-first w CRM, redukują czas wdrożenia i poprawiają doświadczenie użytkownika. Jednak prawdziwym kamieniem milowym będzie przejście od prezentowania możliwości sztucznej inteligencji do udowodnienia, że automatyzowane agentowo wyniki są powtarzalne i zgodne z oczekiwaniami zarządów. Dla firm to okazja, by przedefiniować swoją efektywność i innowacyjność na znacznie wyższym poziomie.