Nina Jachna – Solution Engineer w Salesforce – cz. II

Łukasz:

Przejdźmy do drugiej części naszej rozmowy. Zapewne słucha nas wiele osób, które myśli, że może rozpocząć karierę w Salesforce. Podobnie jak Ty, też mamy takie doświadczenie i my jako tutaj nasz portal czy jako wrocławskie community chcemy pokazać, że Salesforce jest jedną z najłatwiejszych ścieżek, żeby wejść w świat IT. Jak to wygląda z twojej strony? Co byś mogła podpowiedzieć takim osobom?

Nina:

Bardzo dobre pytanie. Bardzo się cieszę, że są osoby, które, które taką drogę chcą wybrać. Myślę, że masz zupełną rację, że proces wejścia do ekosystemu, wydaje się przynajmniej, bardzo prosty i to moim zdaniem głównie ze względu na ilość dostępnych materiałów. Z jednej strony, materiały szkoleniowe, takie jak na przykład platforma szkoleniowa Trailhead, , czy też właśnie takie grupy jak wrocławskie Trailblazer Community, gdzie po prostu osoby, które są w tym ekosystemie się spotykają, wymieniają doświadczeniami, też razem się uczą. Tak że jest to moim zdaniem bardzo dobry pomysł.

Łukasz:

Przepraszam, że Ci przerywam. Ważne jest żeby podkreślić, bo doświadczenie tych kursów jest różne - m.in. mamy płatne kursy, że cała platforma jest bezpłatna. To jest tak bardzo ważna rzecz.

Nina:

Tak więc jest to coś, na czym ja się, tak jak już wspominałam, zaczynałam się uczyć. O tym jeszcze nikt nie wie, ale mogę z dumą powiedzieć, że wczoraj zostałam pięciogwiazdkowym Rangerem.

Łukasz:

Gratuluję! Może powiedz, bo nie każdy kojarzy jeszcze te te poziomy, na czym to polega? Dlaczego to jest ważne w ekosystemie Salesforce? Zwłaszcza osoby, które w Salesforce są od dłuższego czasu kojarzą. Dlaczego to jest takie ważne?

Nina:

Jasne. Jest to generalnie na Platformie. Czy to nie jest tylko tak, że się wchodzi, robi jakieś kursy i nikt o tym nie wie. Zapominamy i przechodzimy dalej. Jest to system, który cały jest budowany w taki sposób, żeby nas motywować też do tego, żebyśmy tam wracali. A z drugiej strony też żebyśmy się dzielili tym, czego się nauczyliśmy i jestem kilka takich. Może coś nazywamy ranks po angielsku, zaczynając od Rangera i to jest taki tytuł, taki status, który się uzyskuje, jak się dostanie odpowiednią ilość punktów i jak się skończy daną ilość takich kursów, żeby dostać pasję. Są różne poziomy. Generalnie ten Ranger to takie coś, co my też wewnętrznie w sobie, w sporcie staramy się, żeby jak najwięcej pracowników uzyskało teraz, niedawno chyba jakieś 35 tysięcy. Taki jest cel na najbliższy okres. Ale tak samo jest to coś dostępne dla każdego. Nieważne, czy pracuje w sporcie, czy nie. Zupełnie za darmo można na te platformy wejść i robić te szkolenia albo rozwiązywać quizy, albo rzeczywiście samemu te wszystkie rzeczy w systemie ustawiać i dzięki temu się uczyć, a przy tym właśnie dostawać punkty, dostawać nowe rangi i też się ze sobą dzielić.

Łukasz:

Tylko dopowiem, coś jest fajne, bo chociaż o tych quizach, o różnych formułach, ale to, co może być ciekawe dla naszych słuchaczy, że robiąc pewnego zadania na tej platformie, ja na końcu jak skończę, to zadanie, mogę sprawdzić i system z automatu weryfikuje mi poprawność wykonania wykonanego zadania. Więc to nie jest tylko quiz i sprawdzanie testu ABCD tylko na żywo na naszym sandboxie, w tym środowisku na którym pracuję, mogę sobie zweryfikować i zobaczyć, czy dobrze wykonałem dane zadanie.

Nina:

Nina: Dokładnie. I to jest na pewno bardzo ważne. To, co jest też ważne. Jeśli ktoś chce wejść nie tylko w takie podstawowe produkty, ale też np. branżowe produkty, jak Manufacturing Loud, to to, że mamy też możliwość uzyskania dostępu do takiego środowiska i też nauki tych funkcji bardziej skomplikowanych. Tak że naprawdę można się zupełnie za darmo i w taki bardzo intuicyjny, fajny sposób nauczyć bardzo dobrze całej Platformy, co na pewno pomoże. Z jednej strony jeśli chcemy aplikować o pracę w sporcie, ale też jeśli np. chcemy zdobywać certyfikaty i na przykład pracować we wdrożeniach w naszych firmach partnerskich, myślę, że te certyfikaty to jest coś bardzo ważnego. Są dwa rodzaje takich już czegoś, co rzeczywiście pokazuje, że wiemy, o czym, o czym mówimy i czym się zajmujemy. Z jednej strony na tej platformie jeszcze są tzw. super bazie i one to jest coś, co możemy zrobić po zrobieniu danej listy szkoleń na platformie wcześniej i po tym, jak sami wymyślimy rozwiązanie do danego takiego dużego case, a także tutaj rzeczywiście pokazujemy, że zrozumieliśmy, wiemy, jak przetłumaczyć różne wymagania i ich zadania na to, co powinno być wprowadzone w systemie. Więc to jest jedna rzecz, druga rzecz osobna i to może ja osobiście nie będę tutaj za dużo mówić, bo ja takie certyfikaty robię bardziej wewnętrznie, ale osoby z zewnątrz też mogą, bo są certyfikaty właśnie same oficjalne, za które normalnie trzeba daną opłatę uiścić.
Nina: I to jest oficjalny egzamin, tak jak to jest bodajże na platformie Web. Trzeba się zarejestrować albo osobiście można robić taki egzamin, albo wirtualnie. Ja wszystkie robiłam zdalnie akurat, bo już była pandemia i pojawiła się taka możliwość. I to są certyfikaty, które są do których rzeczywiście trzeba się przygotować, nauczyć i teorii, i praktyki zwykle. I to są te pytania ABCD, gdzie pokazujemy naszą wiedzę, rzeczywiście już z tych danych działów. I to jest coś, co możemy na naszym filmie umieścić, dodać do naszego CV. I też coś, co pozwala nam zdobyć rzeczywiście stanowiska pracy w różnych firmach. Bo to jest coś, czego pracodawcy rzeczywiście szukają, bo pokazuje, że wiemy o Salesforce dużo. Czy jest to bardziej właśnie od strony konsultanckiej np. Sales Cloud Consultant, Service Cloud Consultant. Tym bardziej developerskie certyfikaty. Jest ich naprawdę bardzo dużo. Ale to jest coś, co warto zrobić, jeśli chcemy się starać o pracę w ekosystemie Salesforce.

Łukasz:

Łukasz: Twój wynik jest imponujący. Mówiłaś 2 lata w Salesforce, 10 certyfikatów. Jak to zrobiłaś?

Nina:

Lubię się uczyć. Myślę, że to na pewno było ważne to, że w ramach mojego programu mieliśmy powiedziane, że musimy zrobić trzy certyfikaty. Były to Salesforce Administrator, Advanced Administrator i Builder. Jest to moim zdaniem taka podstawa, którą każdy też powinien zrobić, jeśli chce w takiej roli administratora albo podobnej pracować. Ale później miałam już zupełną dowolność, ponieważ tak jak mówiłam, interesuje się strategią, zarządzaniem i też bardziej może biznesowym aspektem. To zainteresowały mnie właśnie te konsultantki. Certyfikaty także zrobiłam cztery bodajże Experience Cloud, Field Service, Service Sales, a później to też zależało od tego, co obecnie robiłam. Na przykład w moim zespole nie mieliśmy eksperta od DOTA czy teraz, jak to nazwały marketing hot account ten segment i po prostu potrzebna była osoba, która by się na tym znała i była w stanie, no, już taki bardziej lepiej zorientowany sposób prowadzić rozmowy z naszymi klientami na ten temat. Nie mieliśmy pomocy oficjalnej zespołu dedykowanego, dlatego pomyślałam, że się po prostu nauczę więcej o tym produkcie. No i tam były dostępne dwa certyfikaty, które też zrobiłam. Po prostu czułam się na to przygotowana. A ostatnio coś się pojawiło, co moim zdaniem jest bardzo ciekawe. To jest taka nowa grupa certyfikatów, ja to zrobiłam user experience designer, ale wiem, że są też takie bardziej związane nawet ze strategią, na które jeszcze nie mamy czasu, a może może w przyszłości też też zrobię i one są właśnie bardziej. Zupełnie nie techniczne z tego, co widzę, tylko bardziej takie strategiczne, czyli coś, co pozwoli nam, jak się do niego przygotujemy, jak to zdamy być w stanie prowadzić takie rozmowy z klientami o tym, jak do czego chcą wykorzystać rozwiązania takie jak CASE oraz w jakim celu chcą takich systemów używać i jak to mogą przetłumaczyć na takie bardziej kwestie właśnie związane z ich celami i z wyzwaniami, które mają także. Jest bardzo szeroka gama. Mnie to interesowało. Lubię się uczyć i myślę, że tak się stało.

Łukasz:

Powiedzmy od strony praktycznej - ile czasu zajmowało Ci fizyczne przygotowanie się do takiego certyfikatu. Jak uczyłaś się do tego certyfikatu? Wspomniała się troszeczkę o tych tragediach, które są dostępne. Czy to wystarczyło, żeby się przygotować do takiego certyfikatu, czy jeszcze sięgałaś po jakieś dodatkowe materiały? Jeżeli ktoś myśli, żeby zrobić sobie, nie wiem, pierwszy certyfikat, ale dodatkowe, to pewnie sobie zadaje pytanie, jak długo muszę się przygotowywać...

Nina:

Nina: To jest dobre pytanie. Myślę, że to zależy od certyfikatu i też właśnie tego, jaki mamy ten background. Ja osobiście gdybym miała się do deweloperskiego certyfikatu przygotować, to pewnie musiałabym pół roku nad tym siedzieć, bo jest to też coś, co mnie nie interesuje, na czym się mniej znam. Ale zależy mi na przykład te przygotowania najwięcej zajęły do takich certyfikatów typu advanced administrator czy App Builder, bo są one bardziej techniczne. Musimy się nauczyć wielu rzeczy. Rzeczywiście może źle zabrzmieć na pamięć, ale też po prostu możemy to zrobić, spędzając dużo czasu w systemie. I to wszystko configuration, bo wtedy to też po prostu zostaje w głowie. Dla mnie i najłatwiej przychodziła nauka do takich konsultacji i certyfikatów, bo jest to coś, co jest dla mnie takie bardziej intuicyjne i też potrafię wydaje mi się w taki sposób bardziej myśleć właśnie, w jaki sposób te te pytania są ustawione i o czym rozmawiamy, ale to to wszystko zależy. Są dostępne materiały, na których jedzie. Powiedziałabym, że na przykład do administratora, czyli do tego pierwszego certyfikatu podstawowego, co jest bardzo dobrym źródłem informacji, bo wszystko to, co potrzebujemy, rzeczywiście ćwiczymy tam, uczymy się i teorii, i praktyki. Do innych certyfikatów korzystałam też z takich źródeł jak np. Focus On. Nie wiem, czy ktoś to znaczy kojarzy, czy nie kojarzy, ale tam można wykupić dostęp do z jednej strony takich prezentacji z teorią, a z drugiej strony do zestawów pytań, które w bardzo ciekawy sposób nas uczą. Też, ponieważ jest pytanie to jest taki use case, czyli nie pytanie zamknięte, tylko przedstawiona jest sytuacja, są odpowiedzi i w momencie, kiedy już stwierdzimy, że wybieramy jakąś odpowiedź i chcemy zobaczyć, czy jest poprawna, czy nie, to nie dość, że jesteśmy informowani, czy jest poprawna, czy nie, to też jest bardzo długie wytłumaczenie. Z jednej strony, który tłumaczy, dlaczego ta odpowiedź jest dobra, tłumaczy, dlaczego inne nie są dobre i też mamy odnośniki do innych, np. do artykułów na help says Charles Dotcom albo do mamy takie graficzne też wytłumaczenie. Także bardzo bym gorąco poleca właśnie Focus on Force. Bo z mojego doświadczenia te kursy są bardzo, bardzo dobrym przygotowaniem.

Łukasz:

Też też polecam. Potwierdzam. Z doświadczenia osób, znajomych, którzy uczyli, przygotowali się do certyfikatów to świetna platforma do nauka. Może warto podkreślić, że to nie jest sztuka wykuć coś na pamięć, ale właśnie to, co daje Focus on Force to wytłumaczenie odpowiedzi. A powiedz, czy wszystko poszło Tobie gładko? Czy były jakieś certyfikaty, których nie zdała i musiałaś zrobić kolejne podejście?

Nina:

Był jeden - Salesforce Advanced Administrator. Powiem szczerze, że z tego co słyszę i z tego co się orientuję, więcej osób na początku tego nie zdaje. Wydaje mi się, że głównie dlatego, że też ciężko ocenić, do jakiego stopnia te pytania są szczegółowe, w jaki sposób też powinniśmy myśleć, bo to, co ja zauważyłam, to to, że warto było jednak podejść do tego egzaminu, rozumieć właśnie, o co będę pytana, na ile muszę się szczegółowo nauczyć. I później byłoby mi. Było mi o wiele łatwiej, po prostu kolejne dwa czy trzy tygodnie spędzić na dodatkowych przygotowaniach i za drugim razem już zdałam, ale jest to rzeczywiście dość ciężki certyfikat, tak że od razu ostrzegam w tydzień pewnie się do tego nie przygotujemy, chyba że już mamy takie doświadczenie i siedzimy w tym od dawna.

Łukasz:

Dziękuję, że to mówisz, bo to bardzo fajny przekaz dla innych, że ktoś za pierwszym razem nie zda certyfikatów, to wystarczy się poduczyć, doszlifować i podejść drugi raz. Więc to jest również.
Fajnie, że poznaliśmy się z tej strony technicznej i czym się zajmujesz. Ale też może niejednego naszego słuchacza może zainteresować troszeczkę Twoje życie prywatne? Czym się interesujesz, jakie jest twoje hobby? Co robisz robić w wolnym czasie?

Nina:

Dużo, dużo różnych rzeczy. Za dużo tego wolnego czasu nie mam.

Łukasz:

Jak Ty znajdujesz czas na hobby, jeżeli jesteś tak zaangażowana w tak wiele rzeczy.,,

Nina:

Nina: To może właśnie dlatego mam 10 certyfikatów, a nie 11? Nie żartuję oczywiście. Ale jak mam już wolny czas, to jest kilka rzeczy, które lubię robić. Bardzo się interesuję Formułą 1, mnie jako kierowcę. Kierowcą najlepszym nie jestem, ale bardzo lubię oglądać i też ogólnie śledzić to, co się dzieje w świecie Formuły 1. Miałam przyjemność być na pierwszym w życiu wyścigu niedawno, bo w Austrii. I to, co jest też na pewno interesujące dla osób, które lubią stacje, to to, że mamy partnerstwo teraz pierwszy raz w tym roku z organizacją właśnie Formula One i tam dzięki temu albo mamy swoje strefy takie sponsorowane na wyścigach, albo często widać nasze logo. Przy wyborze kierowcy dnia także jest to coś super ciekawego jak dla mnie i pewnie też sprawia, że milej mi się ogląda. Lubię też wspierać płyty winylowe. To już zaczęłam robić wiele, wiele lat temu. Zwykle z drugiej ręki, tak że często buszuje po różnych albo targach, albo jakichś takich giełdach, gdzie są antyki sprzedawane, bo często te winyle też tam można znaleźć i po prostu lubię je kolekcjonować. Nie są najłatwiejsze w transporcie. Tak że to jest na pewno coś, co na co warto zwrócić uwagę, ale bardzo przyjemnie, bardzo przyjemnie się tego słucha.

Łukasz:

Jeżeli ktoś ma winyle, nie wie, co zrobić, chce wyrzucić, to chętnie niech się skontaktuje z Niną.

Nina:

Chętnie, chętnie przygarnie.

Łukasz:

Jesteśmy przy muzyce. To może troszkę takie podchwytliwe pytanie. Pracujesz w Salesforce i może jakbyś mogła określić troszeczkę inaczej, nie technicznie i biznesowo, ale muzycznie Salesforce. Jaka jest taka Twoja pierwsza myśl, skojarzenie. I od razu zapytam dlaczego?

Nina:

Dobre pytanie. Myślę, że to nie będzie jakoś bardzo głęboka historia, ale piosenka, które mi się zawsze kojarzy z Salesforcem to YMCA. To jest Village People zespół bodajże. Jeśli się nie mylę. A to dlatego? Też myślę, że fajnie oddaje ducha i kultury, w jakiej pracujemy. To dlatego ta piosenka, że miałam okazję razem z moją menedżerką zresztą i w sumie tylko z nią, bo akurat byłyśmy jedynymi osobami w tym momencie w Dublinie brać udział w takim challenge'u, w takim foto challenge'u, który odbywał się z jednej strony w Dublinie, z drugiej w Zurichu i chyba jeszcze gdzieś w Niemczech, w tym samym czasie i po prostu dwie godziny biegały po całym Dublinie, robiąc zdjęcia i znajdując różne tam obiekty na planie miasta, znajdując różnych ludzi, kontaktując się z nimi. I jednym z zadań, który musiałyśmy wykonać, to było właśnie napisanie jakiegoś słowa rękami naszymi ciałami. I to, co zrobiłyśmy, to to, że w tych naszych pięknych i ramowych strojach w parku w centrum miasta jest ten Steven Screen. Stworzyliśmy takie zdjęcie, na którym nawet nie wiem, w jaki sposób to zostało zrobione, ale byłam ja, które ustawiają po prostu znak MC po kolei, po kolei i wygrałyśmy ten challenge tak, że byłyśmy bardzo dumne. Piosenka została mi w głowie, mimo że jakąś wielką fanką zespołu nigdy nie byłam. Ale też jest to wspaniałe wspomnienie, jedna z fajniejszych wydarzeń, w którym miałam szansę uczestniczyć w sporcie. No i jak widać z menedżerami można w piżamach biegać po mieście. Także zapraszam.

Łukasz:

Dziękuję Ci za rozmowę. Myślę, że to była bardzo fajna, ciekawa rozmowa. Z jednej strony przedstawiłaś swoją historię i pokazuje, że z takiej ścieżki typowo biznesowej i te studia, które ukończyłaś, dają perspektywę przebranżowienia się i wejścia bardziej w ten świat IT. I bezpośrednio pracujesz w Salesforce. Przedstawiłaś też troszeczkę produkty i jak ten cały proces dziś tutaj wygląda. Obaliliśmy też kilka mitów. Pokazałaś, że Salesforce istnieje w Polsce, nie jest anonimowy, coraz bardziej rośnie. Myślę, że to, co ciekawe też, to pokazałaś że Salesforce jest też popularny wśród małych klientów. I na pewno Twoje wskazówki co do nauki, do certyfikatu i jak się uczyć i przygotowywać do takich certyfikatów, czy jak zacząć naukę w Salesforce, na pewno będą ciekawe dla naszych słuchaczy. Wierzę w to i mam nadzieję, że to nie jest nasze pierwsze spotkanie. Na pewno za jakiś czas wrócimy i będzie wiele różnych innych tematów i zagadnień, które będziemy mogli poruszyć. Więc na ten moment dziękuję ci serdecznie za poświęcony czas. Tym bardziej wiemy, jak jesteś zapracowaną osobą, więc tym bardziej dziękuję.

Nina:

Dziękuję bardzo za zaproszenie. Bardzo byłoby miło i jeśli ktokolwiek ma jakieś pytania właśnie dotyczące ścieżki, potrzebuje jakiejś porady albo może porozmawiać o certyfikatach, do których warto się przygotować. Dajcie znać, czy bardzo chętnie pomogę.

Łukasz:

Łukasz: Linki, wszystkie informacje będę w opisie. Jeszcze raz serdecznie i do usłyszenia i zobaczenia!

Nina:

Do zobaczenia